Od jakiegoś dłuższego czasu mam dziwny problem w Octavii 2 - przy dodawaniu gazu słychać pisknięcie, krótsze ale jednak głośniejsze, gdy dodam gazu gwałtowniej i dłuższe ale cichsze, gdy zrobię to delikatniej. Zastanawiam się, co to może być? Myślałem o zaworze EGR (może jest zabrudzony), ale nie jestem pewien, czy to na pewno jest przyczyną.
Autko jeździ super, ubytku mocy nie stwierdziłem, w weekend miałem trasę do Warszawy i z powrotem, również wszystko OK, ale zastanawia mnie to pisknięcie, bo sądzę, że nie powinno tak być
Jest to coś w stylu "łłłiiiii" - taki dźwięk mniej więcej, spróbuję może jeszcze to nagrać podczas jazdy.
to wróżenie z fusów...zdałoby się bardziej zlokalizować to piszczące miejsce a najlepiej nagrać. to może być luźny pasek wieloklinowy, alternator, pompa wodna, sprężarka...itp., itd.
U mnie dodatkowo występuje przy włączaniu i wyłączaniu zapłonu.
Już mnie cholera brała bo ile razy jechałem do kASOwników to przestawało piszczeć.
Dzisiaj poprosiłem żonkę żeby pokręciła zapłonem a ja w tym czasie namierzałem winowajce. Zaznaczyłem strzałką na focie, niestety to coś nie jest zbyt widoczne bo zastawia go metalowy uchwyt - może ktoś podpowie co to jest ops: ?
To jakiś zaworek ?
Dodam jeszcze, że turbo wymieniane było 2 miesiące temu i dzielnie sobie radzi. Dwumasa i sprzęgło są do wymiany obowiązkowo, ale to już 26.11.
Objawy występują u mnie tylko na biegach wyższych niż jałowy - na luzie nie ma tego dźwięku.
Nie mam pojęcia co to jest, jakby ktoś jeszcze był w stanie doradzić, co to może być, to będę naprawdę wdzięczny.
[ Dodano: Sob 30 Paź, 10 21:02 ]
Czytałem, że może być to też pasek alternatora - czy jak światła lekko przygasają przy cofaniu, to może być to?
McGan, zawór sterowania turbiną czy jakoś się to nazywa. Jest to normalna praca. Popiskiwanie jest przy zdejmowaniu nogi z gazu i schodzeniu z obrotów silnika przy których turbina "pracowała". Nie ma powodów do zawracania sobie tym tyłka. Tak ma być. Ta spocie testowaliśmy to z kolegą rrysio bo też się tym przejął. U mnie jak u niego to było.
[ Dodano: Sob 30 Paź, 10 23:35 ]
Zamieszczone przez McGan
Czytałem, że może być to też pasek alternatora - czy jak światła lekko przygasają przy cofaniu, to może być to?
p690, to co wskazujesz to prawdopodobnie ( słabo widać na fotce ) zawór chłodnicy spalin. Ja też mam u siebie takie "piknięcie", ale występuje ono tylko po dodaniu gazu gdy obrotu już spadają prawie do jałowych. Oczywiście pojawia się też przy przekręceniu kluczyka. U mnie dodatkowo ten odgłos pochodzi z bloku zaworów elektromagnetycznych ( to pudełko z rurkami nad zbiorniczkiem płynu hamulcowego ) i też trochę z klapki gaszącej ( obok EGR ). Blok zaworów wymieniałem i jest to samo. Generalnie mam tak już jakieś dobre 2 lata i poza odgłosami nic się nie dzieje.
p690, to co wskazujesz to prawdopodobnie ( słabo widać na fotce ) zawór chłodnicy spalin. Ja też mam u siebie takie "piknięcie", ale występuje ono tylko po dodaniu gazu gdy obrotu już spadają prawie do jałowych. Oczywiście pojawia się też przy przekręceniu kluczyka. U mnie dodatkowo ten odgłos pochodzi z bloku zaworów elektromagnetycznych ( to pudełko z rurkami nad zbiorniczkiem płynu hamulcowego ) i też trochę z klapki gaszącej ( obok EGR ). Blok zaworów wymieniałem i jest to samo. Generalnie mam tak już jakieś dobre 2 lata i poza odgłosami nic się nie dzieje.
Dokładnie...
występuje to w momencie "dotykania" i "puszczania" pedału gazu, dodatkowo jak pisałem przy wyłączaniu i włączaniu zapłonu.
Kilkakrotnie byłem z tym na gwarancji w ASO ale "syndrom dentysty", czyli w ASO nie piszczy. Trochę mnie ten odgłos irytuje zwłaszcza kiedy jestem autkiem w garażu :x
Dzięki za wyjaśnienie
Komentarz